Co prawda miałam nadzieję, że smakołyki będą wyglądać zupełnie inaczej, aczkolwiek nie przeszkadza mi to ;). Ważne, że mojej psicy bardzo smakują! Smaki są bardzo fajne, są kruche, można je przełamać na kilka części. Jak na razie oszczędzać nie musimy na smakach, bo mamy ich dwie wielkie paczki. Myślałam, że paczki będą cztery razy mniejsze od tych, które przyszły, ale to lepiej, że smaków jest dużo :P.
Teraz odejdę od laptopa i pójdę z Tosiem trenować, bo na ten moment czekałam od tygodnia ;).
Hmm też bym się musiała zaopatrzyć w jakieś smakołyki ;))
OdpowiedzUsuńTyle że teraz nie dysponuje pieniędzmi ;c, a że w domu się ochłodziło to spróbuję zrobić jakieś domowe smakołyki ;)
Pozdrawiam Wiktoria&Fado
Ja domowe polecam marchewkowe. Moja sucz chętnie zjada :P.
OdpowiedzUsuńJak skończą się te smaki, to zrobię ciasteczka z masłem orzechowym :D.
fajnie że macie zapas,ja u weta kupiłam mega wielką pakę miętowych kosteczek za 8zł,na prawdę paczka była ogromna.czasami też opłaca się kupić 0,5kg. dobrej karmy i stosować je jako smaczki,a wyjdzie taniej,a będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Hym.... Z tego co wiem Tosi podobają sie smakołyki , a to przeciesz najwazniejsze Pozdrowienia Aga i Bruder:-*
OdpowiedzUsuńTeż kupuję smakołyki z tej firmy. Polecam jeszcze miętowe kostki i waniliowe zwierzaki. Tych twoich też pewnie kiedyś spróbujemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Tee&Karr.
http://kundelka.blogspot.com/